T5 – spalacz tłuszczu, który używasz na własną odpowiedzialność

Nie da się ukryć, że coraz częściej staramy się dbać o swój wygląd, a w obecnych czasach popularne powiedzenie „jak cię widzą, tak cię piszą” wydaje się nabierać całkiem nowego znaczenia. Rozwojowi takich poglądów sprzyjają również media, wręcz bombardujące nas wizerunkami smukłych, szczupłych ludzi, wzorcem, do którego staramy się dążyć za wszelką cenę, nie licząc się z ewentualnymi konsekwencjami naszych poczynań. Internet pełen jest rozmaitych diet, nie zawsze skutecznych i środków je wspomagających, nie zawsze bezpiecznych w działaniu, mających w założeniu ich producentów pomóc nam w szybkim pozbyciu się nadmiaru tkanki tłuszczowej. Jednym z takich specyfików jest spalacz o niewiele mówiącej nazwie T5, którego użycie niesie ze sobą wiele poważnych skutków ubocznych.

T5 – skład oparty na efedrynie

T5

W każdym preparacie, mającym pomóc w odchudzaniu i spalaniu tłuszczów, zdecydowanie najważniejszy jest skład, który przede wszystkim powinien być całkowicie bezpieczny. Najlepiej, aby był oparty wyłącznie na naturalnych składnikach, lecz wielu producentów woli w zamian umieszczać w swoich suplementach substancje chemiczne, takie jak efedryna, którą znajdziemy właśnie w tabletkach T5.

Efedryna jest związkiem chemicznym pochodzenia roślinnego, alkaloidem będącym pochodną fenyloetyloaminy, i jeszcze do niedawna była powszechnie używana przez osoby uprawiające rozmaite sporty siłowe, wręcz uwielbiana przez miłośników treningu siłowego. Chwalono ją również za wiele innych właściwości, takich jak:

  • zwiększanie wydolności organizmu, jego wytrzymałości i związany z tym znaczny wzrost siły, umożliwiający bardziej intensywne treningi;
  • zwiększenie odporności na zmęczenie, przyspieszenie regeneracji oraz wzrost masy mięśniowej;
  • skuteczność w kuracjach odchudzających, nie dziwi więc użycie w różnych suplementach przyspieszających utratę wagi. Efedryna ma istotny wpływ na przyspieszenie procesów metabolicznych, a niektórzy producenci specyfików z jej zawartością podają, że może nawet o 500% zwiększyć prędkość spalania tkanki tłuszczowej, poprzez stymulowanie procesów termogenezy, co może skutkować spadkiem wagi nawet do 3 kg w ciągu tygodnia;
  • leczenie takich dolegliwości, jak astma oskrzelowa, nieżyt nosa czy zapalenie oskrzeli albo zatok. Jednak w tym przypadku dawkę leku dobiera lekarz, lecz i wtedy trzeba liczyć się z wystąpieniem efektów niepożądanych.

T5 – działanie i możliwe efekty uboczne

T5

Czytając opisy działania T5 czy oglądając jego reklamy, jakie znajdziemy w sieci, można szybko wysnuć wniosek, że jest to suplement idealny, taki, który szybko rozwiąże wszystkie nasze problemy z nadwagą czy brakiem wzrostu masy mięśniowej. Według producenta wystarczy już tylko jedna kapsułka dziennie, aby organizm zaczął błyskawicznie pozbywać się pokładów zalegającego w nim tłuszczu dzięki wspomnianemu przyspieszeniu metabolizmu. Miłośnicy kulturystyki powinni z kolei zażyć go około 40 minut przed treningiem, dla zmaksymalizowania efektów działania. I w tym właśnie momencie zaczyna się problem, którym jest właśnie sposób, w jaki T5 oddziałuje na nasz organizm poprzez to, co powoduje w nim efedryna. W tych tabletkach jest jej aż 30 mg, więc biorąc je przez dłuższy czas, możemy się spodziewać:

  • dużego pobudzenia, stanów euforii czy silnej nerwowości, niekiedy trudnych do opanowania;
  • możliwości wystąpienia niebezpiecznego zapalenia mięśnia sercowego, arytmii, nadciśnienia tętniczego, a nawet zawału serca;
  • toksycznego zapalenia wątroby;
  • niewydolności oddechowej, zagrażającej nawet życiu;
  • suchości w ustach i drżenia rąk;
  • utraty apetytu i podwyższonego powyżej dopuszczalnej normy poziomu insuliny we krwi;
  • halucynacji i bezsenności.

Każdy oczywiście sam decyduje, jaki suplement włączy do swojej kuracji odchudzającej, lecz my ze swojej strony nie możemy rekomendować wam T5. Wielu specjalistów z różnych dziedzin medycyny i dietetyki również stanowczo odradza stosowanie efedryny w każdej postaci, może tylko z wyjątkiem leków na przedstawione wyżej choroby dróg oddechowych. Warto wziąć też pod uwagę fakt, że efedryna w świecie sportu jest uważana za nielegalny środek dopingujący, nie może więc być składnikiem suplementów diety polecanych sportowcom i została umieszczona na liście Światowej Agencji Antydopingowej WADA.

T5 – opinie użytkowników

Nasza opinia na temat T5 jest więc jednoznaczna, chociaż w sieci można spotkać się z zupełnie odmiennymi, wręcz chwalącymi jego działanie. Nie mamy wątpliwości, że zawsze znajda się osoby ryzykujące swoim zdrowiem dla szczupłej czy efektownie umięśnionej sylwetki, ale jeszcze raz powtarzamy, że robią to wyłącznie na własną odpowiedzialność. Może i właściwe dawkowanie efedryny przynosi pewne efekty, jednak większość osób mających z nią do czynienia stanowczo temu przeczy, a podobnego zdania są dietetycy i trenerzy personalni, dbający o naszą formę fizyczną.

Po co więc narażać się na takie ryzyko, kiedy można pozbyć się tkanki tłuszczowej i uzyskać wspaniałe mięśnie w całkowicie bezpieczny sposób, z wykorzystaniem innego suplementu, Fast Burn Extreme. W przeciwieństwie do T5, jego skład oparto na wyciągach z takich roślin jak:

Stosowanie Fast Burn Extreme jest całkowicie bezpieczne, nie niesie ze sobą praktycznie żadnych skutków ubocznych, z wyjątkiem oczywiście uczulenia na którykolwiek ze składników. Waga zacznie spadać w błyskawicznym tempie, a najlepsze rezultaty uzyskamy łącząc Fast Burn Extreme ze zdrową dietą i dużą dawką codziennej aktywności fizycznej.

Fast Burn Extreme
Zobacz także:
Matcha Extreme – naturalny suplement diety pozwalający schudnąć szybko i bezpiecznie
Keto Probiotix – dzięki zjawisku ketozy zgubisz wszystkie zbędne kilogramy
Nootronin – suplement diety wspomagający funkcjonowanie mózgu
Nicosadio – plastry, dzięki którym skończysz z paleniem papierosów
Keto Coffee Premium – suplement diety wspierający odchudzanie z siłą ketozy

About The Author

7 thoughts on “T5 – spalacz tłuszczu, który używasz na własną odpowiedzialność”

  1. Przepraszam za szczerość, ale moim zdaniem trzeba mieć nierówno pod sufitem, żeby coś takiego brać. Żadne, powtarzam żadne efekty nie są tego warte, co z tego, że ktoś będzie chudy lub umięśniony kiedy w zamian totalnie zrujnuje sobie zdrowie. Nie rozumiem ludzi, którzy są tak głupi.

  2. Hiper, trochę ostre słowa, ale prawdziwe. Znałem takich mistrzów, którzy dążyli do masy za wszelką cenę i brali takie g…, widziałem jak to się skończyło. Spotykałem takiego mięśniaka, super rzeźba a w środku wrak człowieka, zawał przed trzydziestką. Schudnąć czy się wyrzeźbić można na inne sposoby, a w tym co się bierze nie może być żadnej chemii, tylko to, co dała natura.

  3. A ja to brałem i nic mi nie było. Wyglądam super i zdrowie mi nie wysiadło. Nie wierzcie we wszystko co piszą, moi kumple na siłce wszyscy to biorą więc nie jest szkodliwe.

  4. Panowie, oto przykład tego co mówiłem, takich kolesi jak Franky znałem wielu, a wielu już nie ma między nami, zaczynali od takiego czegoś jak efedryna a kończyli na najgorszych anabolikach. Sam nie wiem czy hejtują dla zasady, czy naprawdę się tym faszerują.

  5. Wstyd się przyznać, ale efedrynę używałam na studiach, zawsze jak się uczyłam do egzaminów, żeby nie zasnąć, lecz skutki tego odczuwałam później latami. Na odchudzanie stanowczo nie polecam, są lepsze suplementy, sama zmądrzałam i po ciąży schudłam z garcinia cambogia i kapsoicyną. Jako dodatek do ćwiczeń i diety są idealne i tak jak piszą, nie mają efektów ubocznych. To czy kupicie Fast Burn Extreme czy inny to już kwestia osobistego wyboru, no i ceny 🙂 .

  6. Z ceną to się zgadzam, takie rzeczy to potrafią wyczyścić z kasy na maksa, tanie nie są, ale za jakość trzeba zapłacić. Efedrynę i jej pochodne na odchudzanie odradzam, wali w łeb strasznie i człowiek zaczyna robić różne dziwne rzeczy, których potem nawet nie pamięta. Chudnąć to się chudnie, ale więcej trzeba potem wydać na lekarzy niż wydało się na T5. Lepiej stosować naturalne metody, zdrowe żarełko, bieganie, rower lub basen, a suplementy tylko jako delikatne wspomaganie.

  7. Zawsze wszystko rozbija się o kasę. Kiedyś było prościej i nikt nawet nie myślał o Fast Burn Extreme, T5 i łykaniu dziennie kilku tabletek żeby schudną. W ogóle było mniej grubych ludzi niż teraz, a jak ktoś się znalazł, to odchudzał się przy pomocy lekarza, ten znajdował mu dietę i to było najbardziej skuteczne.

Skomentuj Justa Cancel Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.