MySimba – niebezpieczny lek na odchudzanie!

Ostatnio dość głośno jest w Internecie na temat nowego leku, który ma rzekomo wspomagać odchudzanie. Występuje pod nazwą MySimba i został dopuszczony w tym roku przez Europejską Agencją Leków. Jest to syntetyczny środek, dostępny wyłącznie na receptę i stworzony został dla dorosłych, który borykają się z nadwagą czy otyłością. MySimba oddziałuje na poszczególne części mózgu, co wpływa na wyhamowanie apetytu oraz spalanie tkanki tłuszczowej. Potęguje także produkcję endorfin i zwiększa samoocenę, poprawiając nastrój.

MySimba – na czym polega jego działanie?

Kapsułki odchudzające MySimba są dość specyficznym preparatem na odchudzanie, o silniejszym działaniu niż popularne suplementy diety, które mają tylko wspomóc spalanie zbędnych kilogramów. Formuła produktu to dwie substancje czynne: bupropion i naltrekson. Stosowane one były już wcześniej w przypadku leczenia innych chorób jak depresja, a także uzależnienia od nikotyny, opioidów i alkoholu.


W tym produkcie jest to kompozycja tych dwóch związków, opracowana do walki z nadprogramowymi kilogramami i używana tylko w sytuacji, gdy wskaźnik masy ciała BMI jest równy oraz wyższy niż 30. Tego typu połączenie składników aktywnych powoduje, że uzupełniają się wzajemnie i dają spotęgowane działanie takie jak redukcja nadmiernego łaknienia, a tym samym spalana jest odłożona tkanka tłuszczowa.

Mysimba

Pomysł zastosowania takich substancji oddziałujących na różne obszary mózgu i wykorzystanie ich w celu leczenia wynika z kwestii psychologicznej. Otyłość jest problemem, który zaczyna się w naszym umyśle i jest skutkiem uzależnienia od przyjemności jakim jest jedzenie. W tym przypadku staje się ono czymś ważniejszym niż naturalną metodą dostarczania organizmowi środków niezbędnych do funkcjonowania. Przejawia się tutaj jako chęć rozładowania negatywnych uczuć, przemyśleń oraz chęć poczucia przyjemności.

Z tego powodu, jedzenie może być porównywane do innych nałogów, w których uzależniony nie jest w stanie odmówić sobie tej chwili oderwania od rzeczywistości i traktuje je jak symulator nastroju.

Ten lek na odchudzanie oddziałuje na układ nagrody w mózgu, odpowiadający za poczucie przyjemności. Dlatego naltrekson i bupropion wpływają na ośrodki głodu oraz sytości. Wyhamowują łaknienie, ale także przyczyniają się do intensywniejszego wytwarzania endorfin, znanych jako hormony szczęścia. Wpływają one na lepszy nastrój oraz samoocenę, a to ma wielkie znaczenie u osób o dużej tuszy.

Bupropion działa podwójnie, wzmagając produkcję dopaminy, pobudzając czynności organizmu, a także przyczyniając się do większego spalania kalorii. Z tego względu następuje usprawnienie przemiany materii.

MySimba – opinie konsumentów

Najnowsze badania potwierdzają efektowność tego produktu. Po trwającej 16 tygodni kuracji tym specyfikiem zauważono u znacznej większości badanych spadek masy tłuszczowej do 10%. Nie mniej jednak trzeba zauważyć, że jest to silny lek, który wpływa na ośrodkowy układ nerwowy. Z tego powodu wywołuje bardzo dużo niepożądanych skutków ubocznych i reakcji psychofizycznych, Dlatego jest to lek dostępny tylko na receptę, a stosowanie go powinno odbyć się pod stałą kontrolą lekarza prowadzącego leczenie.

Eksperci chcą jednak zaznaczyć, że chociaż MySimba ma dość sile działanie to efekty kuracji tym środkiem odchudzającym zauważymy w połączeniu z dobrze zbilansowaną dietą i dużą aktywności fizyczną, czyli tak jak w przypadku suplementów na bazie naturalnych składników.

Pośród opinii o MySimbie można było znaleźć pozytywne, które wychwalały dosyć często wyhamowanie nadmiernego apetytu, co dawało siłę mentalną do całego procesu odchudzania. Były też jednak komentarze osób, które twierdziły, że nie zauważyły żadnych oczekiwanych efektów kuracji i wystąpiło u nich bardzo wiele skutków ubocznych.

Efektywność tego medykamentu oraz jego przyswajalność zależy od uwarunkowań indywidualnych. Jednak warto zaznaczyć, że nie jest to produkt dla każdego. Na pewno nie powinny go przyjmować osoby cierpiące na nadciśnienie, cierpiące na niewydolność nerek, dusznicę bolesną, cukrzycę, depresję, padaczkę oraz zaburzenia pracy wątroby i po zawale.

Najgroźniejszym efektem ubocznych kuracji MySimbanapady epilepsji. Bardzo poważne są też ataki lęku, bezsenności i pobudzenie psychoruchowe. Pojawić się mogą także podczas przyjmowania leku często bóle brzucha, głowy, nudności, mdłości, bóle stawów i mięśni, a także problemy z układem trawiennym.

SPRAWDŹ BEZPIECZNY PRODUKT NA ODCHUDZANIE

Nie bez powodu MySimba to lek na odchudzanie dostępny wyłącznie na receptę. Lekarze muszą ścisłe przestrzegać procedur i wypełniać specjalną kartę kontrolną przy wypisywaniu tego specyfiku. Terapia MySimbą zawsze podlega nadzorowi, a warunkiem kontynuacji i jej przerwania są silnie określone zasady.

MySimba – cena leku na odchudzanie

Mysimba

Preparat wcale nie jest taki tani jakby mogło się to wydawać. Jest to koszt rzędu 400 złotych za opakowanie i wystarcza ono na nie więcej niż 5 tygodni stosowania. Dla jakichkolwiek zauważalnych rezultatów jednak trzeba stosować go przynajmniej przez 16 tygodni. Po tym okresie lekarz musi orzec o jego efektywności i podjąć decyzję o kontynuacji w przypadku spadków wagi bądź o przerwaniu, gdy masa ciała nie spadła, chociaż o 5%.

MySimba – syntetyczny lek, a naturalny specyfik wspomagający odchudzanie

Wybór pomocy w procesie odchudzania zależy od każdego indywidualnie. Opiera się to na naszych oczekiwaniach czy potrzebach, a także od stanu zdrowia psychicznego i fizycznego. Na pewno warto zastanowić się, jakie są ograniczenia podczas kuracji lekiem MySimba oraz ryzyko skutków ubocznych.

Osoby, które preferują bardziej naturalne sposoby niż syntetyczne specyfiki powinny sięgnąć po jeden z suplementów diety, który będzie wspierał proces ich odchudzania. Bazują one zawsze na składnikach roślinnych, bezpiecznych dla zdrowia i niepowodujących żadnych działań niepożądanych w porównaniu do MySimby.

Keto Actives – bezpieczne odchudzanie bez skutków ubocznych

Szukasz skutecznego sposobu na odchudzanie, który jednocześnie gwarantuje bezpieczeństwo i brak efektów ubocznych? Koniecznie wypróbuj Keto Actives! Złożony z bezpiecznych i wielokrotnie przetestowanych składników, w większości roślinnego pochodzenia. Zawiera między innymi:

  • unikalną formułę ForsLean® z pokrzywy indyjskiej pełnej odchudzającej forskoliny;
  • Clarinol®, kwas linolowy (CLA), skutecznie wspierający redukcję tkanki tłuszczowej;
  • wyciąg z gorzkiej pomarańczy, źródło synefryny, skutecznego w działaniu termogenika;
  • wyciąg z czarnego pieprzu, dostarczający piperynę, także ułatwiającą spalenie wszystkich fałdek tłuszczu;
  • kofeinę, źródło energii niezbędnej do codziennej aktywności fizycznej;
  • kapsaicynę, kolejny termogenik pochodzący tu z papryki rocznej;
  • chrom, pierwiastek będący podstawą każdej kuracji odchudzającej;
  • ekstrakt z ashwagandhy, rośliny najlepiej radzącej sobie ze stresem, jedną z przyczyn tego, że tyjemy.
Keto Actives

ZAMÓW KETO ACTIVES TERAZ

Zobacz także:
Matcha Extreme – naturalny suplement diety pozwalający schudnąć szybko i bezpiecznie
Keto Probiotix – dzięki zjawisku ketozy zgubisz wszystkie zbędne kilogramy
Nootronin – suplement diety wspomagający funkcjonowanie mózgu
Nicosadio – plastry, dzięki którym skończysz z paleniem papierosów
Keto Coffee Premium – suplement diety wspierający odchudzanie z siłą ketozy

About The Author

34 thoughts on “MySimba – niebezpieczny lek na odchudzanie!”

  1. MySimba to lek, nie suplement.. w dodatku niebezpieczny. Nie polecam nikomu, chyba ze chce ktoś ryzykować życiem i zdrowiem.

    1. Stosuję MySimbę 2,5 miesiąca – zjechałem z wagą od 129 do 115kg – czyli 14 kg
      ( radykalny spadek ciśnienia i cukru).
      Odczuwalne skutki uboczne są do zniesienia – gorycz w ustach, zatwardzenie , lekkie nudności.
      Zaleta – brak łaknienia, obojętność na stojące jedzenie, brak ssania w żołądku.
      MySimba sama nie odchudza, TRZEBA SIEBIE ZJEŚĆ, czyli radykalnie zmniejszyć ilość kalorii, czyli jedzenia. Jest to możliwe bo jak zjemy trochę czujemy się najedzeni.
      Jestem pełen nadziei że uda mi się zejść przynajmniej do 100 kg.
      Pozdrawiam.
      Zjedzenie większej ilości powoduje dyskomfort psychiczny i fizyczny – wieksze nudności.

      1. Jestem na diecie 1300kcal oraz na Mysimba i po 3 tyg mam 12kg mniej nie ćwiczę ale uważam na to co jem, pije tylko wodę niegazowana i herbatę. ludzie dla mnie to niesamowite i liczę że do końca roku zostało 7 tyg i w tym czasie zrzuce w sumie 30kg.

  2. Po co ludziska wybieracie takie chemikalia, ryzykujecie życiem! Potem się dziwicie, że choroba dopadła, jak można się bezpiecznie odchudzać np. poprzez naturalne ekstrakty z zielonego jęczmienia albo kapsaicyny. Lepsze to niż eksperymentowanie na sobie jakimiś dopalaczami.

    1. Następna ekspertka od farmacji. Ludzie, MySimba to lek,dobrze przebadany, macie dostęp do wyników badań klinicznych. ChPL liczy sobie kilkanaście stron. Otyłość to poważna choroba,a tą się leczy lekami a nie suplementami, które nie wiadomo w jakich warunkach są wytwarzane. Kapsaicyna tez mi coś

    1. Mysimba to lek wydawany na receptę a nie zielona herbata pakowana do kapsułek w garażu. Podlega ścisłej kontroli w produkcji i dystrybucji w Aptekach. Jest to po połączenie 2 starych leków : przeciwdepresyjnego i do leczenia uzależnień. Cena jest wygórowana 430-550zł za 28 dni (choć leki kupowane osobno też nie są tanie). Będzie skuteczna u osób “zajadających” stres i przygnębienie oraz prawdopodobnie w napadach żarłoczności. Stosowaniu musi towarzyszyć dieta a lek jedynie pozwala kontrolować nadmierny apetyt

  3. Nie wiem jak, patrząc na mechanizm działania, lek może przepisać “po prostu” lekarz. To jest bardziej z pogranicza psychodietetyki specyfik, powinien być przepisany przez lekarza ze wskazania od psychoterapeuty. Osobiście polecam i nie polecam zarazem. Skutki uboczne bywają różne. Tak jak część ludzi w tym wpisie — odczuwam suchość w ustach, lekki szczękościsk. Ogółem, jest dziwnie, lekko narkotycznie, chociaż w sposób, który ostatecznie nazwałbym pozytywnym. Nie jest to lek, który odchudza sam w sobie, tylko pozwala się tym odchudzaniem zająć. Nie chce ci się jeść, za to nagle znajdujesz więcej energii i chęci na dawno odkładane rzeczy, w tym i ćwiczenia. Czasem czuje się lekko za mgłą, czasem mam flow i pełne skupienie na “celach”. Mogę znieść inne skutki uboczne, kiedy się okazuję, że w pracy idę jak przecinak. Pierwsze tygodnie — traciłem po 2 kg/tydzień, ale tak jak mówię — nagle znalazła się motywacja żeby z orbitreka, zamiast wieszaka, zrobić jednak przyrząd do ćwiczeń i śmigać godzinę dziennie.

    1. Tak,bo psychoterapeuta ma o tym pojęcie. Magister jakiś.
      Nie promuje Mysimby,sama nic po niej nie schudłam. Nie czuję skutków ubocznych ani skutków pożądanych

  4. Witam u mnie ten lek został zastosowany przy źle zdiagnozowanej tarczycy przy konowałach a okazało się stan przedcukrzycowy przy diecie w w dwa tygodnie 8 kilo eutyroks odstawiony a ja nie trzymam się już ścian ożyłem jest moc
    Skutki uboczne tak są zawroty głowy skurcze zatwardzenia ale wystarczyło włączyć bodymax(witaminy) i młody jęczmień i dwa objawy znikły ( po dwie tabletki na noc)
    Wydaje mi się że warte to było tych pieniędzy
    ps walczyłem z problemem 7 lat a zdiagnozowano mnie w 10 min
    Pozdrawiam i dziękuję!!!!!

  5. I TO JEST WYCZERPUJĄCA OPINIA . A NIE WYPISYWANIE GŁUPOT W STYLU NIEDOUCZONEGO LICEALISTY MAJĄCEGO SIĘ ZA PSYCHOLOGA PO STUDIACH. DZIĘKI

  6. Dobra recenzja, zgadzam się z tym punktem widzenia, trzeba uważać na te leki na receptę, nic tylko naturalne produkty a na takie papierka nie potrzebujemy.

  7. Tego już chyba nie zapisują? Słyszałam, ze inhibitory mao to nie jest dobra opcja żeby schudnąć ze względu na skutki uboczne. A ten lek chyba do takich właśnie należy.

    1. Boze,widzisz tych głupoli i nie grzmisz . Jaki inhibitor MAO? Bupropion to zupełnie co innego. Jeden z najnowszych rodzajów przeciwdepresantów

  8. Ja powiem tak – zażywałam mysimbe przez jakiś czas i owszem, coś tam schudłam. Problemem były jednak skutki uboczne: bóle brzucha, nudności, spadek apetytu, ogólne osłabienie. Po ok. miesiącu stosowania pojawiły się owrzodzenia w jamie ustnej. Ogólnie nie polecam.

  9. Lekarze nie powinni przepisywać czegoś takiego. Stosowanie tego leku to jakiś żart! Nie dość, ze nie działa, to jeszcze powoduje tyle skutków ubocznych, ze głowa mała. A przecież istnieje tyle bezpieczniejszych środków na odchudzanie. Tylko, ze przy nich trzeba jeszcze trochę poćwiczyć, to już nikomu się nie chce.

  10. Dlaczego tak mało mówi się o tym, ze mysimba powoduje zaburzenia czynności wątroby? Moja mama miała przez ten lek poważne problemy, trzeba na niego uważać!

  11. chyba żartujesz

    Już same substancje czynne tego leku to żart, bo powoduje niezłe spustoszenie w organizmie. No ale jak ktoś chce si szybko odchudzić to może próbować.

  12. Jeżeli ktoś jest otyły i nie potrafi skutecznie zbić wagi – a nie jest to proste przy dużej i bardzo dużej nadwadze – to ja uważam, że taki lek jest ok. Przynajmniej, żeby zacząć tracić wagę i nabrać wiary w swoje możliwości. Bajdurzenie, że wątroba będzie chora – sorry, jeśli ktoś waży dużo ponad 100 kg to jego wątroba nie należy do najzdrowszych organów…. nie mówiąc o cukrzycy, której można się przy takiej wadze nabawić. Oczywiście, podziwiam osoby, które samodzielnie, dietą i ćwiczeniami, chudną, ale naprawdę jest wiele osób, które nie dają rady. Teraz jestem już po 60ce, ale jako młoda osoba wspomogłam odchudzanie Meridią i później już było naprawdę łatwiej. Nie nabawiłam się padaczki, wątrobę mam zdrową i nerki też.

  13. Totalna wtopa.Drogi a zero efektu.Dostalam recepte na kilka opakowan ale nie wykupilam nawet calosci.Wogole nie dziala.

  14. Ja zaczęłam niedawno stosować Mysimbę. Nie mam żadnych skutków ubocznych, przynajmniej jak na razie. Nie mam też wcale żadnego przypływu energii. Jedyne co się zmieniło, to to, że wreszcie mogę kontrolować to, co jem. Mam hipoglikemię reaktywną insulinozależną ( kiedy zjem coś słodkiego, spada mi cukier gwałtownie tak w skrócie) i z tego powodu byłam w ciągach cukrowych. Teraz udało mi się to przerwać, zbilansować dietę. Nawet jeśli nie schudne, to liczę, że nie wrócę do jedzenia słodyczy (cukier mi w ogóle przestał smakować, mam po nim mdłości, jedynie owoce mogę jeść ze słodkich rzeczy), bo to dużo bardziej mnie wyniszczało niż przyjmowanie tego leku.
    Moim zdaniem to nie jest środek dla osób, które chcą stracić 5 kilo. To środek dla osób, które nie mają wyjścia i to ich tak naprawdę ostatnia szansa by zawalczyć o siebie.
    Czasami trzeba wybierać mniejsze zło.

  15. Właśnie minęły 3 miesiące od kiedy biorę Mysimbę – waga z 97 do 84, przy wzroście 160. Zatem z dużej otyłości 2 stopnia -> otyłość 1 stopnia i jedziemy w kierunku nadwagi. Skutki uboczne: owszem, są, ale zupełnie akceptowalne tzn. suchość, dziwny posmak u ustach po przebudzeniu, czasami (ok. raz w tygodniu) bóle brzucha, ale nie jakieś dotkliwe.
    Co daje ten lek? Siłę, żeby powiedzieć sobie nie. Przykład: jest ciepły wrzesień, mijam ulubioną lodziarnie, mam kartę stałego klienta, uwielbiam tam chodzić. Tym razem mówię sobie: “nie idź tam, chcesz schudnąć”. I… daję radę. Nie, że w ogóle nie mam ochoty- oczywiście, że mam, lubię te lody, ale nagle okazuje się, że jestem silniejsza niż to (a nigdy nie byłam). Siedze ze znajomymi, jem pizzę. Zwykle zjem 4 kawałki, teraz po jednym mówię sobie: “wystarczy” i… nie jem. Patrzę jak inni jedzą, jeszcze bym zjadła, to jest takie pyszne, ale mówię sobie “nie”, i po chwili okazuje się, że w sumie to już nie jestem juz głodna. Do tej pory refleksja przychodziła już po, jako wyrzuty sumienia, teraz ogarniam się w trakcie lub przed.
    Zwykle zjadłam 2 gałki lodów i 4 kawałki pizzy – z Mysimbą obyło się bez lodów i był jeden kawałek pizzy.
    Słodycze – nie istnieją. Jeżeli ktoś położy mi przed nosem Rafaello – pewnie, że zjem, wciąż nie jestem aż tak silna, ale jedno, nie pół opakowania.
    Komu polecam: temu kto naprawdę ma motywację. Ale nie, że sobie marzy o chudnięciu, tylko liczy się z tym, że to oznacza wyrzeczenia, inne wybory w sklepie, problemy co zjeść na mieście, głód, walka ze sobą, smutek jak inni jedzą, smutek za ulubionymi smakami itp.
    Komu nie polecam: temu, kto chce schudnąć bez zmiany czegokolwiek, bo wtedy to tylko skutki uboczne po silnym leku, więc poza problemami z otyłością dojdą jeszcze z te lekiem. To już lepiej mieć tylko te pierwsze i więcej pomiędzy w portfelu.

  16. Biorę lek od miesiąca-kończę pierwsze opakowanie. Przepisała mi go lekarz, specjalista chorób wewnętrznych- ale najpierw przeprowadziła wywiad i rozszerzone badania. Zakup-możliwy tylko w aptece. Efekt Chęć do dłuższej pracy, kontrola apetytu- jeśli ktoś cierpi na obżarstwo, niekontrolowanie jedzenie i jedzenie pod wpływem emocji- nie tylko słodyczy, to mimo niektórych skutków ubocznych polecam. Mam silę klika razy w tygodniu poćwiczyć i nawet, po ciężkim i długim dniu to robię. -Skutki uboczne- nieco większe w pierwszym tygodniu przyjmowania leku- czułam się nieco rozbita i kręciło mi się w głowie. Po ok 7 do 10 dni negatywne objawy ustały. Suchość w ustach- pomaga pić odpowiednią ilość wody, co np. w moim przypadku też było trudne do wprowadzenia. Chyba najbardziej uciążliwe są zatwardzenia, ale lekka dieta i koktajle warzywne dają radę. Na ten moment jest efekt i – 5 kg. Z 95 do 90. Mój organizm po wielu dietach nie traci szybko, więc po pierwszym opakowaniu to naprawdę dobrze. Zaznaczę, że trzeba włożyć wysiłek. Uregulować godziny posiłków i wprowadzić zdrowe produkty żywieniowe, dodatkowo należy zacząć chociaż spacerować- bo otyłym ciężko z inną aktywnością na początek. Ten lek hamuje łaknienie. Moja Pani doktor zaleciła całkowite odstawienie słodyczy, bo inaczej w mózgu pozostanie chęć sięgnięcia po coś słodkiego. Pracuję nadal i przyjmuje lek. Moim zdaniem dla otyłych to wielkie wsparcie:) Dużo sił i zdrowia

Skomentuj Angel Cancel Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.